Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    181
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    300

Magi - czekając na wiosnę ...


magi

631 wyświetleń

Nowy taras, nowe możliwości czyli jak kupić meble ogrodowe i nie zwariować …

 

 


Kiedy wyjeżdżałam poprzedniej wiosny na stanie inwentarza było osiem krzeseł plastkowych a jak wróciłam jesienią zostało jedno . Jak pytać Małża to robi ośli wzrok i mówi, że nie wie co się z nimi stało, ale nie trzeba być Rutkowskim, żeby się domyślać. Natomiast stół, przetrwał ale zrobił się koloru szarego z granatu. Trzeba było więc pomyśleć o czymś nowym. Plastików nie ma sensu kupować co roku nowych więc wczesną wiosną postanowiliśmy, że zakupimy krzesła drewniane. Małżek z racji swego allegrowania wynalazł w pewną niedzielę komplet 6 krzeseł i stół. Pokazał mi je. Nie powiem, żeby to był szczyt marzeń ale ccc czyli cena czyni cuda. Próbował skontaktować się ze sprzedawcą ale facet milczał a ponieważ aukcja dobiegała końca więc wcisnął enter i poszło w świat. Jednak coś go cały czas męczyło. Snuł się nerwowo od netu przed TV ponadto mętny wzrok i majaczenie. Wiecie jak to jest. Po jakimś czasie odebrał telefon od miłej Pani, która połknęła haczyk, tak jak on. Okazało się, że sprzedawca to prawdziwy Polak. Patrzy jakby tu zarobić, żeby się nie narobić. Niesumienny a towar marnej jakości. Jednym słowem nie warte ceny no i nie wiadomo czy nie podzieliłyby losu „plastików”. Historia zakończyła się na szczęście hepi endem. Pan się długo nie odzywał a jak się w końcu odezwał to Małżek powiedział, że może się ugryźć bo on już zamówił gdzie indziej meble. Dobry bajer.

 


Później powróciła zima i zapomnieliśmy na jakiś czas o meblach. Jednak

 


z promykami słońca, nowym tarasem wróciło pragnienie usadzenia dupki na czymś jej wartym . Znów łikend w necie, szukanie po gazetkach promocyjnych, wypad do najbliższych marketów ale nic ciekawego nie znaleźliśmy. Jak stół ładny to krzesła do kitu i odwrotnie.

 


Normalnie tyrada jakaś mi wyjdzie nt mebli ogrodowych.

 


Któregoś dnia w pracy przypomniało mi się, że jest jeszcze jysk. Weszłam na stronkę i … jest. Cudo. Od razu wiadomość do Małża z załącznikiem. Dobrze, że są stałe łącza. Na odpowiedź długo nie czekałam. Jemu też przypadły do gustu. Ponieważ sklep jest w miejscowości oddalonej od naszej jakieś 20 km, umówiliśmy, że po pracy pojedziemy. Pojechaliśmy ale oczywiście u nas to nic nie jest z górki zawsze pod górkę i wiatr w oczy. Mamy ph. Naturalne. Nie było. Dostawa za dwa dni. Pan kazał zadzwonić. Gdy zadzwoniliśmy w umówiony dzień też nie było a ponieważ byliśmy zauroczeni tymi meblami a w dostawie nie było i promocja się kończyła Małżek wymyślił, że zadzwoni do Poznania. I tak we wtorek po powrocie z pracy dowiedziałam się, że jutro jedziemy po meble. Zamówione. Czekają. I tak się stało. Pojechaliśmy w środę przed długim majowym łikendem myśleliśmy, że będzie ładnie to je wykorzystamy. W dodatku nie swoim samochodem. Meble się nie zmieściły do samochodu i prawie cały łikend stały w domu bo padało. Jednak to wszystko nie ważne. Najważniejsze, że mam teraz tarasik i na czym dupkę uczapić. Siedzimy sobie teraz i obserwujemy Ptaszki ćwierkają, słoneczko ech, super. Ostatnio obserwujemy parę bażańcią/chyba/, a może to ona nas obserwuje. Codziennie weczorem przylatuje na drzewo, siada i spogląda na nas z góry

 

 


Teraz prezentacja

 

 


Widok w stronę sąsiada. Tutaj staną pergole coby nikt nie był za ciekawski

 

 


http://www.photosite.com/magibudowa1/~photos/tn/1131267_1024.ts1147280756400.jpg" rel="external nofollow">http://www.photosite.com/magibudowa1/~photos/tn/1131267_200.ts1147280756400.jpg

 


http://www.photosite.com/magibudowa1/~photos/tn/1131278_1024.ts1147280814936.jpg" rel="external nofollow">http://www.photosite.com/magibudowa1/~photos/tn/1131278_200.ts1147280814936.jpg

 


Widok na ogród

 

 


http://www.photosite.com/magibudowa1/~photos/tn/1131269_1024.ts1147280765863.jpg" rel="external nofollow">http://www.photosite.com/magibudowa1/~photos/tn/1131269_200.ts1147280765863.jpg

 


Widok na drogę. Ostatnio jak jechałam na rowerze to zauważyłam, że ja widzę więcej przez te drzewa jak siedzę w ogrodzie niż ludzie na drodze. Co mnie cieszy

 

 


http://www.photosite.com/magibudowa1/~photos/tn/1131271_1024.ts1147280776182.jpg" rel="external nofollow">http://www.photosite.com/magibudowa1/~photos/tn/1131271_200.ts1147280776182.jpg

 


http://www.photosite.com/magibudowa1/~photos/tn/1131274_1024.ts1147280785983.jpg" rel="external nofollow">http://www.photosite.com/magibudowa1/~photos/tn/1131274_200.ts1147280785983.jpg

 


Moje ostatnie dzieło

 

 


http://www.photosite.com/magibudowa1/~photos/tn/1131275_1024.ts1147280795478.jpg" rel="external nofollow">http://www.photosite.com/magibudowa1/~photos/tn/1131275_200.ts1147280795478.jpg

 


A tutaj dowód na to jakim ogrodnikiem stał się Małżek Hoduje tuje od ziarenka

 

 


http://www.photosite.com/magibudowa1/~photos/tn/1131312_1024.ts1147281156984.jpg" rel="external nofollow">http://www.photosite.com/magibudowa1/~photos/tn/1131312_200.ts1147281156984.jpg

 


http://www.photosite.com/magibudowa1/~photos/tn/1131313_1024.ts1147281166837.jpg" rel="external nofollow">http://www.photosite.com/magibudowa1/~photos/tn/1131313_200.ts1147281166837.jpg

 


cdn

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...