Magi - czekając na wiosnę ...
03-05-2007
Oj nawet nieźle :) Jeszcze trochę a byłby okrągły roczek jak nic nie nabazgroliłam No to potem co się dziwić, że nie mogę znaleźć swojego dziennika i muszę użyć funkcji szukaj :)
Właściwie to nic wielkiego się nie działo to nie było o czym pisać Zaczynamy właśnie remont po ponad dwóch latach użytkowania naszego domku.
Drzwi w wiatrołapie nie założyliśmy bo w sumie nie było konieczności. Zima była wyjątkowo łaskawa. Śnieg to u nas chyba tylko raz padał. Oczywiście mnie akurat pasowało. Nie lubię tego białego paskudztwa.
Na kostkę uzbieraliśmy ale w międzyczasie okazało się, że musimy wydać na coś innego więc kostki w tym roku nie będzie. Przeżyłam dwa lata to przeżyję jeszcze i rok :)
Będą natomiast meble w kuchni :) Zamówiliśmy je dwa miesiące temu. Mają być montowane w połowie maja. No jak na razie stolarz zainkasował zaliczkę i jakoś milczy Jednak jestem dobrej myśli :)
Ogród mnie w ogóle nie interesuje co Małża doprowadza do wściekłości. Nie mam jakoś ciągotek w tym kierunku a może to poprostu brak czasu. Po co kosić trawę jak można powygrzewać stare kości na słoneczku. Uwielbiam to
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie
cdn
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia