Dziennik budowy - M20 Między sosnami - Białystok
Dałem ciała ostatnio - nic nie napisałem - ale i nie było o czym.
Od 20.08 (środa) zaczęło sie wszytko palić w rękach. Od 6 przyjechali majstrzy i zabrali się za robienie zbrojenia. W między czasie Pan koparkowy zrobił piękny dołek i zawalił mi działkę piaskiem aż po kokardy. Majstrzy stwierdzili że ze 3 dni im zejdzie szalowanie ław, ale już pod fajrant doszli do wniosku, że na następny dzień można lać beton. Tylko, że betonu od ręki w Białymstoku nie dało się znaleźć - 3 dni oczekiwania to okres minimalny, albo nie umiem szukać (pewniejsze).
W każdym razie w sobotę 23.08 zalano ławy i kazano olewać. A z rana takie piękne chmurki burzowe śmigały, aż myślałem że popłynie cała robota.
UDAŁO SIĘ - mam ławy w dobrym stanie. Od jutra (25.08) murowanie fundamentów itd.
Dam znać co i jak. No i może wstawię zdjęcia.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia