Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    137
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    153

Dziennik Wiewióry


wiewióra1976

415 wyświetleń

I zrobił się koniec sierpnia. A więc zostały nam cztery miesiące na załatwienie takich drobiazgów jak otrzymanie pozwolenia na budowę i podpisanie umowy kredytowej. Skoro mamy zacząć od wiosny, warto by było zaklepać sobie przesławną ulgę kredytową. A my byliśmy w lesie. Dosłownie. Nasza działka w całości porośnięta była bowiem trzy-czterometrowymi chwastami typu leszczyny, zdziczałe jabłonie, zdziczała dzika róża. Każde podejście do strejzardzewiałej bramy kończyło się półgodzinnym obieraniem rzepów z odzieży. Zaczęły docierać do mnie plotki o notorycznie nocujących tam narkomanach.

Na pierwszy ogien poszedł geodeta. Poszłam po najmniejszej linii oporu - zadzwoniłam do kumpla ze szkoły, zrelacjonowałam sprawę i po tygodniu miałam mapki. No - mówiłam, że potem będzie z górki?

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...