Nasza przygoda z Oliwką
Zdjęcia chciałam dziś wstawiś... Nasze poddasze nabiera charakteru mieszkalnego. Dziś za dużo nie przybyło, bo Marek miał dziś rodzić... tzn Jego żona... ale na razie Dzidziusia jeszcze nie ma...
Zostało nam duuuuużo wełny.... niestety!!!! Postaramy sie wykorzystać jej część, ale jeszcze mimo wszystko zostanie... Kurcze zawsze wszystkiego mamy za dużo...
Przyłącze gazowe czeka do lutego - wtedy ma wejść ekipa i już będziemy mogli grzać gazem... dzięki działaniom Tomka przyłącze będzie już w lutym - początkowo mówiono nam, że najwcześniej uda się podłączyć gaz w kwietniu... :)
Wybrane przez nas płytki już dojechały... Tylko jeszcze łazienka na poddaszu... najważniejsze, że płytki są wybrane, tylko po zabudowaniu łazienki płytą policzymy ile ich potrzeba...
1. Początki ocieplania
http://images34.fotosik.pl/119/3989f97b27c30cb8.jpg
2. Nasza sypialnia
http://images32.fotosik.pl/118/36f55c139f55653c.jpg
3. Sufit nad pokojem dzieciaków
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia