Dziennik NASZEGO domu
11.03.2008
Instalator prawie skończył to co miała zrobić przed posadzkami (jutro wpadnie rana dorobić jedno gniazdo do odkurzacza centralnego bo o nim zapomniał )
Wykończeniowcy przyjdą po posadzce, czyli koło poniedziałek. Jutro ma się zjawić posadzkarz i pan od podbitki. Na razie trzymamy się plany. 23 maja musimy się wyprowadzić z domu, który już sprzedaliśmy, więc czas nas goni. Na kafelki do łazienek już się zdecydowałam, ale nie mogę sobie poradzić z kopiowaniem ich z katalogu, chyba zrobię zdjęcia i wkleję jutro.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia