Dziennik NASZEGO domu
Ponieważ budujemy się prawie przez płot, z samego rana rzuciłam okiem na budowę i zobaczyłam obraz zniszczenie po dzisiejszej wichurze. Po całym placu budowy rozwalony styropian na posadzki i śmieci - koszmar. Te wichury zdarzają się u nas co raz częściej.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia