Dziennik NASZEGO domu
Ludzie od podbitki przyjechali, posadzka sobie schnie, ale żeby nie było za różowo, to zaczyna się komplikować sprawa z wodą. Energetyka dało pozwolenie i wytyczyła gdzie mamy się wpiąć, ale okazało się że tam nie ma rury (oni ją mają na planach). Na pewno można się wpiąć gdzie indziej, trochę dalej ale nas goni czas i kiedy będą nowe plany? No to tak aby za różowo nie było
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia