DamianR i KasiaR - dziennik Budowy
22 listopada
wiele działo się w ostatnich dniach ale niestety nie u nas na budowie
fakty : w środę nie było na budowie nikogo, w czwartek byli panowie ale bez majstra. W poniedziałek i dzisiaj też nikogo nie było - wczoraj zapili a dzisiaj nie mieli jak przyjechać podobno - szkoda gadać
Prąd - zostało stoenowi 6 dni na wykopanie ok 200 mb kabla niskiego napięcia i 500 m napowietrznej lini ze słupami - ciekawe czy zdążą chciałbym żeby mnie zadziwili
Do tego ten śnieg no piękny jest ale nie teraz
Jutro mają przyjechać w końcu panowie do pracy - ta budowlanka to fajna praca, wprawdzie w soboty się robi ale zaczyna się dopiero w środę
Słów mi brak ale nadzieje jeszcze mam - pocieszam się już takimi małymi postępami jak zakończona sprawa w łazience z wpuszczaną wanną i prysznicem gdzie mieliśmy tylko dziury a teraz już mamy wymurowane tak jak trzeba no to chociaż jedna sprawa dotarła do końca.
Panowie powiedzmy, że wzięli się za dach - i jakby skończyli ale jeszcze jest do poprawki tyle że już nie pada do środka przez szczeliny w szczycie dachu - też staram się z tego cieszyć.
Martwi mnie jednak fakt, że styropian jest tak wolno kładziony, ktoś mi powie ile czasu może być nieosłonięty zanim będzie zaciągnięty klejem i siatką ? wiem że na to powinien jeszcze pójść grunt i wtedy mogę czekać do wiosny ale nie mam pojęcia jak to z tym styropianem
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia