DamianR i KasiaR - dziennik Budowy
W sumie prace postępują tylko jakaś taka pogoda niesprzyjająca zdjęciom - jakoś tak wszystko za mgłą wychodzi bo i pogoda mglista
zdjęć ogrodzenia mam sporo ale nie wszystko na www wrzucamy bo znowu nam się album wyczerpie
a tak wygląda mniejwięcej ogrodzenie...
http://domekkdr.photosite.com/~photos/tn/75_348.ts1135804369947.jpg
http://domekkdr.photosite.com/~photos/tn/74_348.ts1135804343325.jpg
Oczywiscie to nie wszystko - docelowo to czerwone będzie otynkowane takim samym kolorem jak domek (zółty) a słupki klinkierowe będą cztery, w wolnych przestrzeniach będą przęsła z zielonymi dechami, brama i furtka będzie , powiedzmy kuta... zobaczymy jak to wszystko wyjdzie
Teraz ogrodzenie wygląda inaczej - ewoluuje z godziny na godzine - może jutro będzie pogoda na zdjęcia...
Jestem zmuszony pochwalic moich wykonawców, którym chce się jeszcze robić w taka pogodę i dostawcę który jakoś na koniec roku strasznie punktualny i bezproblemowy się zrobił - pewnie mają mało roboty - ale fajnie to działą mam tylko nadzieje że nie chwale przedczasem lepiej żeby się niedowiedzieli
chwalę składy ale z tymi od piasku to już inna sprawa - śpią i już no i załąt tu jedną wywrotkę wislaka sortowanego... ale się udało jeszcze w tym roku, było nerwowo
Dzisiej byliśmy w Urzedzie Gminy - Pani w okienku 17 kolejny raz była bardzo pomocna , co nie zmienia faktu, że potrzebne są kolejne stosy oświadczeń i kopi dokumentów - a chodzi o pierdułkę, formalność którą musimy dopełnić i już, pewnie wszystko skompletujemy do końca roku. chociaż znowu nie możemy skontaktowac się z naszym kierownikiem budowy, który ma nasze dzienniki facet grabi sobie zdrowo
Z prądem to niekończąca się opowieść udało się że osoba na którą jest umowa z zakłądem pofatygowała się do nich ale poco... zakład zgłaszał gotowość ale mi i to telefonicznie - na miejscu nic niewiedzą , nie ma protokołu przekazania od wykonwacy co powoduje że oni tez nie zrobili swojego protokołu kolejne dni zwłoki. Wykonawca mówi że jutro dopełni formalności jak tylko jakiś tam dyrektor coś podpisze.... Pan Tomek ma dzwinić do Stoenu w piątek rano - może sie uda... tyle że musi wyłożyc kasę za wszystkich a niezabardzo mu się to usmiecha ale już próbuje sciągać, wiekszość sąsiadów jest ok więc nie powinno byc problemu.
Pan Tomek to osoba od której kupowaliśmy działkę , nie tylko my bo on kupił pole , podzielił na działki, wydzielił drogi, utwardził je, zrobił podmurówki i obsadził słupki po zewnątrz no i podpisał umowę ze stoenem na przyłącze 2,5 roku temu wpłacając cześć należności i teraz on musi ją zakończyć, tzn uregulować resztę, a umowy na przyłącze podpisujemy na siebie indywidualnie. - Bardzo porzadny chłop, naprawdę super gość ale o tym przy innej okazji
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia