Dziennik budowy Z14
Ale jaja! Wszystko było gotowe do zalewania. Beton zamówiony na 15. Wtem wiadomość: węzeł betoniarski stanął, betonu nie będzie. No to robimy szacher-macher: nie ma betonu, ale jest pompa, więc bierzemy samą pompę, a beton od innego, któremu zepsuła się pompa, ale ma sprawny węzeł. Około 12 leje. Około 13 leje. Umawiamy się z betoniarnią, że do 14:30 damy znać czy jest pogoda i czy decydujemy się na betonowanie dzisiaj. O 14 telefon. Pompa też się zepsuła. Dzwonimy do trzeciego betoniarza: też ma zepsutą pompę. A pogoda jak na złość piękna, rozpogodziło się. Szukamy innych w dalszej nawet okolicy, ale nie znaleźliśmy. Ostatecznie zrobiła się 16 i po ptokach. Jutro zaczynamy od nowa. Ta pierwsza pompa ma być naprawiona na jutro. Zobaczymy.
Sprawdzamy na jutro pogodę w internecie. Na Wirtualnej Polsce ma padać, szukamy dalej. Na Interii pada, szukamy dalej. Na Onecie pada trochę mniej. Zachęceni tym rezultatem szukamy dalej. Na IMiGW dość pogodnie. I tego się trzymajmy! :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia