Dziennik budowy Z14
Właśnie wróciliśmy z żoneczką z wyprawy do Krakowa i Wadowic, której ukoronowaniem była wizyta w drodze powrotnej u lbryndal. Utwierdziliśmy się w przekonaniu, że osoby, które decydują się na Z14 są ludźmi nietuzinkowymi, przemiłymi i wogóle bardzo fajnymi Do niedawna myśleliśmy, że tylko my tacy jesteśmy ale po spotkaniach z kolejnymi budowniczymi Z14 stwierdzamy, że jest nas więcej
Dziękujemy Ali, Łukaszowi i oczywiście Kubusiowi za przesympatyczną gościnę :)
Pomyśleliśmy też, że zetowicze powinni się spotkać razem. Co Wy na to? Jest nas sporo lbryndal, świercz, maanmy, kopciuszki, jolantasan, e.jacek, my i jeszcze kilkoro innych. Jeden Z14, a każdy inny tak jak inny jest każdy z nas. Jedni już mieszkają, inni budują, a jeszcze inni dopiero zaczną. Fajnie byłoby się spotkać, pomyślcie o tym :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia