Moje zapiski z budowy - dominikams
Wczoraj rano przyjechały bloczki fundamentowe - naprawdę niezłe, co potwierdzili murarze. Ponieważ jeszcze czekamy na kredyt, materiały na fundamenty bierzemy "na krechę" (tutaj duża buźka dla pana Wojtka z Dachmuru).
Zapowiedziałam chłopakom, że chcę trochę pomurować
wieczorem poszliśmy na działkę, a tu pan Wiesiek mówi, że ma dla mnie prezent - i wręcza mi nowiutką błyszczącą hmmm... jak to się nazywa - taka łopatka (płaska) do nakładania zaprawy
Normalnie mnie tym rozwalili więc już za późno, żeby się wycofać
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia