Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    197
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    237

Moje zapiski z budowy - dominikams


dominikams

605 wyświetleń

Po przerwie znów jest mi miło gościć moich chłopakow na budowie

 

 


Wczoraj zostały zalane słupki na tarasie (przekrój kwadratu, więc trzeba było zrobić szalunek). Robi się też komin - niestety chyba jutro ma padać, a jeśli tak, to skończą dopiero w sobotę (jeśli nie bedzie deszczu). Na razie komin zasłonięty został folią.

 


Podmurowane zostały otwory okienne (nie wiem, czy już wszystkie), oraz ten na drzwi tarasowe (do wysokości posadzki). Zostało jeszcze kilka drobiazgów, które wczoraj spisałam na kartce dla ekipy (poprosili o listę, żeby nic nie umknęło )

 


Aha, leżą już krokwie daszku nad tarasem - całkiem spory ten daszek wyszedł , na pewno bedzie można posiedzieć na tarasie nawet w czasie deszczu, co mnie bardzo cieszy, bo teraz zadaszenia nie mam i naprawdę jest to niewygodne

 


Jutro pewnie będą deskować i papować ten daszek, więc wreszcie będzie widać docelowy kształt dachu.

 

 


Chopaki robią też wymian w więźbie - komin (a właściwie klinkier obudowy) wypadł trochę w krokwi, więc po uprzednich konsultacjach z kierbudem i architektem podjęta została decyzja o wymianie.

 

 


Jeśli chodzi o okna, to chyba jednak zdecydujemy się na kolor dwustronny w większości pomieszczeń (oprócz garażu, pralni, pomieszczenia gospodarczego i dolnej łazienki). Oczywiście po to, żeby było taniej, a w łazience ze względu na większą dowolność w wyborze kolorów (no bo jak mi strzeli do głowy wykończyć łazienkę w różu , to jak to bedzie wyglądało przy orzechowych oknach? Taka myśl przyszła mi też do głowy w związku z pokojami córek - też zastanawiałam się, czy kolorowe okna nie bedą się gryzły z ich pomysłami na kolorystykę wnętrza - ale w końcu jak podrosną, to raczej nie będą nalegać na róże i błękity - więc chyba jednak nie bedę tego brała pod uwagę. Białe okna mi się po prostu nie podobają właściwie nie chodzi o sam kolor, tylko o to, że to jest taki łysy, gładki i zimny plastik. Jedyny problem z oknami kolorowymi to ich cena. Ale trudno. Wolę kupić tańsze meble, albo płytki. Zawsze chciałam mieć drewniane (lub imitujące drewno) okna.

 

 


I co tu jeszcze wam napisać? Fajnie jest, jak coś się na budowie dzieje, no po prostu czuję, że żyję

 


Pan Wiesiek, znając móje zapędy murarskie, proponował mi dziś pomoc przy układaniu klinkieru na kominie, ale za wysoko , jak dla mnie Więc chyba nic już mi się nie uda wymurować Chyba że...śmietnik (ale nie wiem, czy bedziemy robić murowany śmietnik )

 

 


Co do psa - to zdecydowaliśmy się iść na całość - instalujemy elektrycznego pastucha, bo pies nie do opanowania, niestety

 


Zanim zaczniecie na mnie krzyczeć, wyjaśnię, że zrobiłam rozeznanie i generalnie jest to skuteczna i bezpieczna wbrew pozorom metoda, bo pies po pierwszym przykrym doświadczeniu (trzeba mu niestety pokazać, że linka szczypie, przykładjąc jego nosek do linki, ale tylko raz), powinien się trzymać w bezpiecznej odległości. Zobaczymy. Mam nadzieję, że zadziała, bo naprawdę nie chcę jej trzymać na łańcuchu (to jest dopiero niehumanitarne rozwiązanie).

 


W każdym razie myślę, że jak się preprowadzimy, to Viki nie będzie zwiewać (teraz, jak panowie są to siedzi grzecznie, nawet jak oni sa w domu, a ona na zwnątrz). Tylko kiedy ta cholerna przeprowadzka ...

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...