Moje zapiski z budowy - dominikams
Terminy tynkowania znów zmienione!!!
Tym razem w drugą stronę - czyli wcześniej. Dziś rano Pan Tynkarz zerwał mnie z łóżka telefonem z wiadomością, że bedą u mnie w przyszłym tygodniu - może nie od poniedziałku, ale na pewno w przyszłym tygodniu. I sama już nie wiem, czy się cieszyć, czy nie
Takiej to trudno dogodzić, co?
No bo stwierdziłam, że bedzie trochę więcej czasu na ewentualne decyzje, czy poprawki, a tu nic. Ale się cieszę, bo bedzie już z głowy. No i póżniej (od koca stycznia) mam ferie (w sumie chyba 3 tyg.), więc będę mogła biegać na działkę po kilka razy, żeby podrzucać do kozy.
Jedyny problem to dostawy piachu i cementu Czy przejadą na tę moją działkę?
Może poprosić o pomoc koparkę? Będzie ciągnąć wywrotkę, albo przewozić piach z innej strefy zrzutu
Czekam na wasze pomysły
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia