Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    197
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    207

Moje zapiski z budowy - dominikams


dominikams

522 wyświetleń

Oj, ale jestem zmęczona Ciężką pracą fizyczną

 

 


Dziś pełna zapału, że rozprawię się wreszcie częściowo z bałaganem na działce - właściwie to nie tyle bałaganem, bo wszystkie odpadki leżą "w kupach", a nie luzem, ale jednak jest tam tego od cholery, i uroku nie dodaje, no więc poszłam na działkę z takim zamiarem, wzięłam taczkę i łopatę, wywiozłam z 5 taczek gruzu (ale jeszcze trochę zostało - trzeba wydłubać go z humusu, którego nie ruszył pan koparkowy właśnie ze względu na te resztki, które tam były. Poza gruzem leży tam mnóstwo ścinków drewnianych - wszystkie te małe kawałki (a czasem i większe) były gromadzone właśnie tam. Chyba jutro zrobię wielkie ognisko, bo wokół nic nie rośnie, więc nie zapali się. A w sobotę ma padać, więc drewno znów namoknie i znów guzik. Tak więc trudno, będziemy z córkami na działce cały dzień, żeby tego doglądać.

 

 


Moje dzisiejsze poczynania na wywiezieniu gruzu się nie skończyły - przewaliłam kilka taczek piachu z ziemią w róg przy tarasie, i kolejne kilka (piachu z wylewek) rozparcelowałam przy schodach wejściowych. Mam zamiar nasypać tam ziemi na wierzch (grubszą warstwę), ale coś z tym piachem trzeba zrobić - wiatr porozciągał go i juz nie leży w kupie, tylko w promieniu dobrych kilku metrów. Moje nędzne kilka taczek praktycznie nie zrobiło żadnej różnicy. Opadłam z sił i nadziei na poprawę kiedykolwiek. Nie mam pojęcia co z tą działką zrobić, zeby była ogrodem. W niedzielę mieliśmy sprzątnąć część rzeczy (mąż wraca przed południem) - wiem, niby niedziela, ale w tygodniu nie ma kiedy. Ale pewnie będzie lało

 

 


Coś miałam jeszcze napisać, ale skleroza mnie dopada chyba

 

 


Aaaa.... już wiem, w przyszłym tygodniu ma przyjechać wreszcie nasza pc - transport ze Szwecji albo we wtorek, albo w piątek. Jeśli we wtorek, to pewnie umówimy się na instalację jeszcze w tym samym tygodniu, ale jeśli w piątek, to juz w kolejnym. Najważniejsze, ze będziemy mogli zacząć wygrzewać podłogi, bo czas goni Zaraz, gdzie ten mój harmonogram? Wygląda na to, że z wygrzewaniem zmieścimy się akurat, tak jak planowałam. Niby mogło być wcześniej, bo wylewki były zrobione wcześniej, ale będzie jak zwykle

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...