Moje zapiski z budowy - dominikams
Wentylacja - to dziś było u nas przerabiane Panowie przyjechali z rana i rozprowadzili większość kanałów, została tylko część parteru. Dokończą jutro rano. Tak więc będzie można robić zabudowę k-g na dole (kuchnia i salon - maskowanie kanałów), łazienka i kotłownia - sufity podwieszane.
W sobotę ma przyjechać pan S. omówić ze mną kwestię brodzika i penie ustalić kolejność prac. Od poniedziałku zaczną się prace - pewnie najpierw zrobią brodzik, zamontują stelaż pod WC, obudują go (tylko trzeba kupić płyty), może jednak ułożą te płytki w kotłowni, bo męża nie ma, a w przyszłym tyg. być może przyjedzie pompa. Muszę też rozeznać w końcu sprawę filtrów do wody, bo trzeba będzie w końcu coś kupić. Mój sąsiad zrobił badanie wody - wyniki oczywiście tragiczne.
Dziś miał zostać wysłana dokumentacja do oczyszczalni, razem z projektem, więc w przyszłym tyg. składam zgłoszenie.
Oczyszczalnia będzie ogrodowa - niewiele na ten temat było na forum, nie jest jeszcze tak popularna jak zwykła z drenażem, może dlatego, że trochę droższa (projekt 800 zł + VAT, no i trzeba zrobić żwirowe poletko - na szczęście dosyć płytkie - chyba z 60 cm). Reszta podobnie jak w tradycyjnej oczyszczalni z drenażem, tylko denaż u nas będzie miał tylko 4-5 m długości, bo tu będą uchodzić nadwyżki wody, z oczyszczonych przez rośliny i milkroorganizmy biologiczne z poletka ścieków.
Współpraca z firmą od oczyszczalni była przyjemnością - zasypywałam ich mailami, tel;efonami, a oni cierpliwie odpowiadali na moje pytania. Przesłałam im mapkę, na którą nanieśli projekt oczyszczalni wraz z resztą obiektów na działce i wszystko to jest opatrzone pieczęcia i, mam nadzieję, będzie bardzo profesjonalnie wyglądać.
Generalnie mieliśmy zamiar robić oczyszczalnię Bioeko, ale kilka mies. temy dowiedziałam się od janusza21 (pozdrawiam ) o tej oczyszczalni i zdecydowaliśmy się właśnie na nią. Dzięki temu nie musimy się martwić o poziom wód gruntowych, nie będzie żadnych eletrycznych urządzeń, które nie tyle są drogie w obsłudze (prądu przecież aż tyle nie pobierają), ale mogą się zepsuć. U nas musiałaby być dodatkowa przepompownia, którą uruchomiałoby się podczas roztopów itp. A tak - nie musimy się o to martwić
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia