Moje zapiski z budowy - dominikams
Ho ho, ale dlugo nic nie pisalam
W sumie nie wiem, czy jest o czym
Ze wszystkich pomieszczen tylko lazienka zasluguje na miano skonczonej (prawie), zostala tylko do zamonowania ramka z wlacznikiem swiatla do kinkietow przy lustrze (do tych, ktore nie dzialaja ) i gniazdkiem. Aha, i trzeba w koncu wybrac jakies rozsadne miejsce na wieszak na reczniki (wieszak jest, ale jakos nie moge sie zdecydowac, gdzie go przykrecic, bo wszedzie przeszkadza ). W ogole to tak sie zastanawiam, czy taki duzy wieszak na 4 reczniki bedzie tam docelowo potrzebny, bo przeciez glowna lazienka jest na gorze
Przykleilam juz lustro w lazience i wyglada naprawde fajnie. Tylko jeszcze zafugowac musze, ale tez sie zastanawiam, jak to zrobic, bo lustro jest troszke nizej niz kafle (a wlasciwie mozaika), wiec mam dwie opcje: albo fuge dac nizej od mozaiki, rowno z lustrem, albo zrobic ta fuge taka ukosna, czyli wyzej przy mozaice a nizej przy lustrze (cos jak wykonczenie cokolow przy podlodze gipsem).
Co myslicie?
Przycisk do Geberita tez juz jest, srebrny mat w koncu.
W poletku do oczyszczalni zagloscily juz rosliny (posadzilam je jeszcze przed wyjazdem) i z przyjemnoscia stwierdzam, ze sie przyjely. Najbardziej szczesliwe sa chyba dwie wierzby, ktorym tam jest najwyrazniej jak u pana Boga za piecem, bo ladnie rosna i juz nie podsychaja (ta mala bialo-rozowa niestety wczesniej stracila wszystkie listki w wyniku niedoboru wody, ale juz ma ladne pedy i nawet lepiej sie zagescila).
Dzialka nam straszliwie zarosla krzaczorami, istny busz. Moj maz chce to scinac, ale to nielatwe zadanie, bo trzeba by miec kose (mielismy dokonac takiego zakupu w Castoramie, ale przerazily nas te kosy, ze wzgledu na dzieci).
Maz mnie goni, na razie to tyle
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia