Moje zapiski z budowy - dominikams
Dziś, po przerwie, przyjechała do nas ekipa. Skład się nieco zmienił, ku mojej radości (nie, żeby poprzedni pan był coś nie ten, bardzo ładnie wszystko robił), i radości dziewczyn.
Bo, moi drodzy, to wydarzenie historycznie, którego nie sposób pominąć milczeniem: otóż, po raz pierwszy w historii naszego domku (nie liczac moich mizernych poczynań), będzie u nas pracować KOBIETA
Pani Ania, właściwie pani... dziewczyna młoda, pewnie młodsza ode mnie.
Romek (pan od poddasza) już na poczatku mi o niej mówił, ale normalnie zazwyczaj nie pracują razem, bo wiadomo, jakie panują warunki na budowach. U nas jest trochę inaczej, bo już dom na dole wykończony, więc łazienka dostępna, na górze w łazience mają też kibelek.
Czyli kobiety górą!!!! (może tez mi pozwolą w związku z tym coś porobić )
Także od jutra rano ruszają prace. Na początek bedzie robiona łazienka i pokój Zosi - na gotowo.
Aha, zapomniałam wkleić zdjęcia obrobionego już okna
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia