Moje zapiski z budowy - dominikams
Dziś nie o budowie chciałam. Będe przynudzać o winogronach
Ale wybaczycie mi, mam nadzieję - nie moge się powstrzymać, bo dziś dotarły moje ślicznie sadzonki (aż 9 szt. - zabiję tego mojego kolegę - miał mi przysłać 4 - 5 ). Nie, no oczywiście jestem strasznie szczęśliwa, tym bardziej że to same perełki Plus mnóstwo sztobrów (patyków, czy jak kto woli - gałązek), do ukorzenienia.
Niedawno skończyłam je sadzić do doniczek. Późniejszą wiosną, najpóźniej w lecie, pójdą do gruntu. Patyki na razie zadołowane na działce, musza poczekać na swoją kolej.
Dziś rano strasznie u nas sypało, nawet śnieg poleżał trochę, no, na tyle długo, że dziewczyny zdążyły powariować z sankami
To może dla przyzwoitości dodam coś o postępie prac
Pokój Zosi jest już zaszpachlowany, i "robi się" łazienka.
Pozdrawiam wszystkich, którzy dotarli do końca tego odcinka
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia