Tabaluga i pistacje- dziennik budowy i nie tylko...
Zapomniałam wczoraj dodać, że temu miłemu panu, który załatwił mi pustaki, zostawiłam do wyceny projekt dachu. Zasugerował mi dachówkę cementową euronitu- sam taką ma u siebie i bardzo chwali. Właściwie wcześniej planowaliśmy gont, ale nam odradzano, tym bardziej, że jedna strona dachu będzie od północy.
Bardzo jestem ciekawa, ile może kosztować mój daszek- całe 189 m2.
Napiszę, jak będzie mi coś wiadomo.
pa, pa
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia