Tabaluga i pistacje- dziennik budowy i nie tylko...
A oto i mój strop- ładnie zaszalowany i ubrany w acermany:
to podciąg:
http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT6826.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT6826.jpg
http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT6827.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT6827.jpg
http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT6829.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT6829.jpg
a to widoczek na cały strop- w dali balkon:
http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT6828.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT6828.jpg
i balkon od zachodu:
http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT6830.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT6830.jpg
i w tym momencie, niestety aparacik odmówił dalszej współpracy- skończyła się pojemność na karcie. Tak więc cdn. jutro. No i oczywiście również zalewanie.
Dodam tylko, że już chodziłam sobie po moich schodkach- na razie tylko ich szalunkach.[/url]
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia