Tabaluga i pistacje- dziennik budowy i nie tylko...
Kurczę, niby dzień coraz dłuższy, a ja jakoś ciągle nie mogę tego odczuć. Fakt, słoneczko trochę dłużej świeci, ale nawet nie mam czasu, by się nim delektować.
Teraz też nie mam czasu więc napiszę tylko, że wylewki się robią
Dziś zrobili górę, jutro schodzą na dół. Zdecydowaliśmy się jednak na miksokreta.
Jutro przychodzi też gość od balustrad na balkony (w wylewce na balkonach zatopiliśmy pręty fi16, by do nich przyspawać (konkretnie do policzków) balustrady. Jutro będzie więc wymierzanie i wybór modelu.
Zamówiliśmy też rolety zewnętrzne- będą za 3 tygodnie. Styropian na ocieplenie już czeka na placu. Musimy jeszcze zamówić płyty g-k, bo od maja znów idą w górę.
Oj, ten maraton nas wykończy. W dodatku podobno zaczynają się problemy z panelami i materiałami wykończeniowymi.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia