Modrzew według Ryśków
Teraz jeszcze parę słów o nas. Mieszkamy jak na razie w Warszawie w bloku i nie możemy się doczekać zamieszkania na naszej wiosce nie wiemy jak do końca będziemy sobie radzić z odległościami do wszystkich przybytków radości ale MUSIMY dać radę innego wyjścia nie ma. Starszy syn pewnikiem rozpocznie swoją edukację szkolną juz w wiejskiej szkole , a młodszy-to na razie niewiadoma. Naszymi sąsiadami będą:
-z boku domu pewna pani z panem
-po dłuższym boku za domem pole z ziemniakami -i to jest super sąsiad
-na dalekim drugim krótszym boku trochę drzew i znowu pole/jeszcze nie wiem czego/ ale znając okolicę to pewnie coś "warzywnego"
-po drugim dłuższym boku droga ktora teraz powstala i stare gospodarstwo z upierdliwiem jazgoczącym kogutem hmmmmmmmm uroki wsi w pełni
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia