wbrat - dziennik budowy
13-15.08.2005
Trochę chronologia wydarzeń się popsuła w dzienniku, ale co tam. Tak jak już pisałem wcześniej długi weekend upłynął pod znakiem upragnionego karczowania lasku (wiem, że brzmi to strasznie, ale wydział środowiska przez ostatnie miesiące skutecznie znieczulił nas na uroki przyrody).
Od rana do zmierzchu walczyliśmy piłami i siekierami... z początku drzewka nie miały gdzie się kłaść:
http://republika.pl/wbrat/Pianella/0002.JPG" rel="external nofollow">http://republika.pl/wbrat/Pianella/0002s.JPG
Pod koniec weekendu miejsce na dom już było... tylko te pniaki...
http://republika.pl/wbrat/Pianella/0003.JPG" rel="external nofollow">http://republika.pl/wbrat/Pianella/0003s.JPG
... i złowrogie spojrzenia sąsiadów...
http://republika.pl/wbrat/Pianella/0004.JPG" rel="external nofollow">http://republika.pl/wbrat/Pianella/0004s.JPG
20.08.2005
Minął tydzień, znów weekend i trochę czasu, więc do wróciliśmy do walki z pniakami... tym razem do pomocy wezwaliśmy ciężki sprzęt
http://republika.pl/wbrat/Pianella/0005.JPG" rel="external nofollow">http://republika.pl/wbrat/Pianella/0005s.JPG
Karpiny musiały ustąpić... Kupa zwalonych korzeni poraża... jest wyższa ode mnie...
http://republika.pl/wbrat/Pianella/0006.JPG" rel="external nofollow">http://republika.pl/wbrat/Pianella/0006s.JPG
I na koniec ostateczny efekt...
http://republika.pl/wbrat/Pianella/0007.JPG" rel="external nofollow">http://republika.pl/wbrat/Pianella/0007s.JPG
Niestety zrobił się prześwit i widać osiedle za kanałkiem, ale za to miejsce na dom przygotowane... w najbliższym tygodniu się zacznie: w środę humus i geodeta, a od czwartku wchodzi ekipa .
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia