wbrat - dziennik budowy
Przez ostatnie parę dni zrobiło się trochę zaległości zdjęciowych, które teraz nadrabiam:
Grosik umieszczany przez żonę w narożniku domu:
http://republika.pl/wbrat/Pianella/0015.JPG" rel="external nofollow">http://republika.pl/wbrat/Pianella/0015s.JPG
Kierownik uroczyście przygniata grosik 25 kilowym bloczkiem...
http://republika.pl/wbrat/Pianella/0016.JPG" rel="external nofollow">http://republika.pl/wbrat/Pianella/0016s.JPG
Po czym sprawdza jak mu to wyszło:
http://republika.pl/wbrat/Pianella/0017.JPG" rel="external nofollow">http://republika.pl/wbrat/Pianella/0017s.JPG
I z rozpędu dociąga narożnik (choć inny) do "poziomu zero"
http://republika.pl/wbrat/Pianella/0018.JPG" rel="external nofollow">http://republika.pl/wbrat/Pianella/0018s.JPG
Dwie godziny później wymurowane są już nie tylko narożniki
http://republika.pl/wbrat/Pianella/0019.JPG" rel="external nofollow">http://republika.pl/wbrat/Pianella/0019s.JPG
A oto szpiegowskie zdjęcie z dzisiejszego wieczoru (13.09.2005). Coraz wyżej, choć do końca pierwszego etapu trochę jeszcze zostało... a na dworzu wyraźnie chłodniej się zrobiło. Niby nie ma co narzekać, bo upały jak przez ostatni miesiąc rzadko się o tej porze roku zdarzają, ale jednak zbyt silnie poczułem dziś zbliżającą się jesień (i co gorsze zimę ).
http://republika.pl/wbrat/Pianella/0020.JPG" rel="external nofollow">http://republika.pl/wbrat/Pianella/0020s.JPG
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia