wbrat - dziennik budowy
22.12.2005
Witam,
Od ostatniego wpisu minęło ponad 2 tygodnie a ja nadal nie mogę formalnie ogłosić przerwy zimowej - dekarze blachę poprawili więc dach jest już skończony na 100%, ale murarze mają jeszcze do podcięcia jeden otwór drzwiowy, który wyszedł im krzywo (całe szczęście, że to zauważyłem przed ostatecznym rozliczeniem robót). Przedwczoraj dzwonił szef ekipy deklarując, ze nastepnego dnia to poprawią i jednocześnie prosząc o zapłatę (jak to argumentował: idą święta). Tak więc pojechałem wczoraj po pracy na działkę zobaczyć efekty ich prac a tu szok - nic nie poprawione... no cóż... chyba jednak im nie zalezy na kasie przed świętami...
Przy okazji wizyty na dzialce ocenilem koniecznosc zabicia dechami otworow okiennych i drzwi wejsciowych - stwierdzam, ze w domu jest suchutko, snieg prawie wcale sie nie dostaje do srodka, wiec daruje sobie te dechy.
Teraz ida swieta, ale zaraz po swietach czas zabrac sie za dokladne rozplanowanie wykonczeniowki. Strasznie korci mnie, zeby jak najwiecej prac wykonac samemu, ale boje sie czy taka praca po pracy bylaby korzystna - zarowno dla mnie jak i dla domu... no nic... jeszcze to przemysle.
Aha, jeszcze jedno - przedwczoraj dokonalismy pierwszego powaznego zakupu "wykonczeniowkowego" - kupilismy plyte elektryczną . Nie moglismy sie oprzec promocji - plyta Ariston za niecale 1200zł (w Euro-AGD-RTV). Wiem, ze zestawy plyta+kuchnia wychodzą taniej, ale chcemy mieć kuchnię gdzieś wysoko, wiec zestaw odpada.
A płyta wyglada mniej wiecej (a nawet dokladnie) tak:
http://republika.pl/wbrat/ARISTON.jpg
Mysle, ze to ostatni wpis w 2005 r., wiec zycze wszystkim czytajacym WESOŁYCH ŚWIĄT I SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia