wbrat - dziennik budowy
25.08.2006
Po wczorajszej wieczornej wizycie na działce stwierdzam, że rekuperator działa! . W sumie to muszę pochwalić serwis firmy Dospel - zajeli się sprawą bardzo profesjonalnie a co najważniejsze nie musiałem tego "bydlaka" (czyt. rekuperatora) znosić ze strychu (co podejrzewam byłoby już w ogóle niemożliwe).
Teraz będę musiał podłączyć wszystkie kanały (przerwałem robotę jak się zorientowałem, że coś w centralce nie działa) i sprawdzić jak to cudo działa w praktyce. Ale kiedy to nastąpi - nie wiem. Na weekend zaplanowałem sobie dalsze prace przy ogrodzeniu, więc wtedy na pewno mi się nie uda.
Poddasze już prawie całe w karton-gipsach, ekipa zamontowała też schody na strych. Zostało jeszcze kilka ścianek "pionowych". Dziś na dobre zacznie się też pewnie zakładanie narożników, taśm itp. (w jednej sypialni już nawet są).
Co do schodów - kupiliśmy standardowe w supermarkecie budowlanym, wymiar otworu to coś ok. 120x70. W sumie dużo wygodniejsze to od drabiny, ale jest jeden problem... nie wiem czy rekuperator zmieści się w ten otwór... narazie niech sobie będzie na strychu, ale jak za 10 lat zechcę go wymienić, to może być ciężko...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia