wbrat - dziennik budowy
06-11-2006
Niestety nie mam dobrych wiadomości. Na pewno w tym roku nie będzie ani prądu ani gazu . Biurokracja zwyciężyła .
Pospieszyliśmy się z tą kuchnią... A pierwszy tydzień przymrozków już za nami - i co? Nie jest dobrze. Temperatura w domu spada do ok. 10'C, po paru godzinach palenia wzrasta do 18-19'C, drewno z wycinki lasku się kończy (nie ryzykujemy palenia sosną). A prawdziwa i długa zima dopiero przed nami...
Tak więc glazurnika odwołujemy - nawet nie mielibyśmy jak wodę dostarczać (od sąsiadów pożyczać można, ale nie w czasie mrozów). Tym samym do wiosny nic na budowie się nie wydarzy - poza tym, że będziemy musieli praktycznie codziennie po pracy jeździć, żeby rozpalić w kominku...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia