wbrat - dziennik budowy
20-03-2007
Zima w zasadzie się już skończyła. PRZETRWALIŚMY!!! I to dość bezboleśnie. Nie ma to jak trafić na najłagodniejszą zimę w historii pomiarów .
Żeby nie było zbyt pięknie oto tekst, który zamieściłem dziś w wymianie doświadczeń:
Sprawa wygląda tak:- STOEN (a dokładniej podwykonawca, ale to bez znaczenia) zrobił nam przyłącze elektryczne w granicy działki. Do tej granicy kabel puścił pod ulicą, bo linia energetyczna biegnie po jej drugiej stronie.
- STOEN miał na tą pracę wszystkie wymagane papiery, w tym zgodę ZDM.
- Wczoraj dowiedziałem się, że już po wykonaniu tego przyłącza ZDM zmienił zdanie i COFNĄŁ zgodę na prowadzenie kabla pod ulicą, gdyż uznał że za ok. dwa lata (!) mają być na niej prowadzone prace remontowe.
- STOEN w chwili obecnej "negocjuje" z ZDM, ale najprawdopodobniej będzie musiał USUNĄĆ to co zrobił do tej pory.
Wniosek prosty: dom już mam prawie wykończony, za ok. 3 miesiące planowana przeprowadzka a prądu nie dostanę przez conajmniej 2 lata.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia