Emanuela II Tadka, Beaty, Wiktorii i Kasi - dziennik budowy
Ponieważ pisałam niedawno list do naszej przyszłej sąsiadki z działki na temat formalności związanych z pozwoleniem na budowę, chcę innym też na wszelki wypadek przekazać, jak to jest u nas, tj. w Środzie Wielkopolskiej. Proszę jednak, aby inni nie sugerowali się tym, bo w każdym innym starostwie może być inaczej i mogą być potrzebne jeszcze inne dokumenty, np. uzgodnienia z ZUD.
Pani Agnieszko!
Znając warunki zabudowy z planu zagospodarowania przestrzennego (uchwały gminy), musi Pani wybrać taki projekt domku, żeby był położony 9 m od lasu, 5 m od drogi i 4 m od granicy sąsiada. Domek nie może być za duży (może zajmować 40% powierzchni działki). Można, ale nie musimy wykonać badań geotechnicznych gruntu. To po to, by nie martwić się, czy można u nas wybudować piwnicę albo czy nie należy wzmocnić fundamentów np. na wypadek zbyt wysokiego stanu wód gruntowych. Żeby otrzymać pozwolenie na budowę musi Pani najpierw wybrać konkretny domek i zakupić prawa do niego (oryginalny projekt z czerwoną pieczątką).
Potem mając mapki do celów projektowych od geodety (standardowo 12, można poprosić więcej, u p. Deski kosztują 549 zł brutto, w skali 1:500), zleca się wykonanie projektu budowlanego architektowi adaptującemu projekt katalogowy lub wykonującemu projekt indywidualny, jeśli ma uprawnienia. Na 4 mapach architekt umiejscawia rzut domu, bramę, furtkę, szambo (musimy zgodnie z warunkami zabudowy mieć szczelne bezodpływowe, bo niedługo będzie u nas kanalizacja), studnie, pojemniki na śmieci, przebieg linii energetycznej, linii gazowej, itp. Na tym etapie musi pani zakupić szambo albo mieć choćby projekt takiego szamba (my jeszcze nie kupiliśmy, daliśmy zadatek i dostaliśmy oryginalny projekt z czerwoną pieczątką). Studnia też jest umiejscowiana tak na razie, bo nie wiadomo, gdzie się znajdzie wodę, ale musi znajdować się 15 m od szamba. Za parę lat będzie szedł koło nas wodociąg, będziemy wtedy mieć wodę do podlewania ogródków czy trawy. Także na tych czterech mapkach, które znajdą się w Planie zagospodarowania działki, musi być pieczątka z gminy p. Marii Górskiej z wpisem "woda z własnego ujęcia" i pieczątka urzędu gminy.
Do starostwa oddaje się prócz wniosku o wydanie pozwolenia na budowę i oświadczenia o prawie do dysponowania nieruchomości na cele budowlane 4 projekty domu z pieczątkami architekta adaptującego na każdej prawie stronie, gdzie są rysunki, 4 kopie planu zagospodarowania działki, 4 kopie projektu technicznego szamba (wszystko to będzie przygotowywać architekt adaptujący).
Teczka z planem zagospodarowania działki zawierała:
- opis techniczny planu zagospodarowania działki,
- kserokopia Uchwały Rady.... w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego obszaru zabudowy... w Zwoli....,
- kserokopia Aktu Notarialnego z dnia....,
- kserokopia uprawnień projektanta,
- kserokopia zaswiadczeń projektanta (nasz z Wielkopolskiej Okręgowej Izby Inżynierów Budownictwa),
- kserokopia warunków przyłączenia do sieci energetycznej (od Enei - pismo, w którym piszą, że warunki są, ale ...),
- kserokopia warunków przyłączenia do sieci gazowej - to lakoniczne pismo, my też takie dostaliśmy,
- opinia... - zbiornik do fekalii dla firmy...,
- plan zagospodarowania działki (mapka) z wrysowanym domkiem i tym wszystkim, o czym pisałam już wcześniej.
Ponadto musi być oświadczenie architekta adaptującego projekt katalogowy albo wykonującego projekt indywidualny, że został on opracowany zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa budowlanego. Dalej krótka informacja dotycząca bezpieczeństwa i ochrony zdrowia na placu budowy tzw. BIOZ. To podkreślam, bo my nie mieliśmy i musieliśmy dostarczyć dodatkowo.
Beata
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia