Emanuela II Tadka, Beaty, Wiktorii i Kasi - dziennik budowy
19 maja 2005
Wreszcie jest strop na budowie. Przywieźli w południe. Jedziemy więc na działkę. Teraz my bawiliśmy się i sprawdzaliśmy równość ścian. Pierwszy raz miałam w dłoniach 2-3 metrową poziomicę, wagę jak na to mówią. Naprawdę równiutko. Był z nami kolega, który dla sieci supermarketów Lidl robi instalację elektryczną i alarmową. Nie miał kasy, ale wyciął kawałek folii z pokrycia silki i próbował przesunąć cieniutką folię pod poziomicą. Nie udało się. W Lidlu pod poziomicę wkładają 100 zł. Jeżeli przejdzie, nasądzają wykonawcy karę za nierówność ścian. Kiedyś opowiemy, jak w supermarketach sprawdzają równość posadzek, ale to przy posadzkach.
Ponadto ekipa, która nam wkopywała kanalizę, dziś robiła podłączenie wody od studni do domu przez kotłownie. Mają również przygotować i zaślepić punkt na wypadek, gdy kiedyś będziemy mieć wodę z wodociągu.
Dziś spotkaliśmy się również z naszym sąsiadem z działki. Oni też w czerwcu zaczynają budowę swojego domu. Będziemy się w końcu częściej widywać.
Kolejne wydatki:
- robocizna za mury: 4500 zł.
cdn...
Beata
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia