Emanuela II Tadka, Beaty, Wiktorii i Kasi - dziennik budowy
20-22 maja 2005
Strop jest coraz "większy". Mamy już "sufit" w gabinecie, łazience, spiżarni i kuchni. Zostawiono miejsce na żebro rozdzielcze. Weszliśmy na górę obejrzeć ten strop. Nieźle to wygląda, a jakie ładne widoki. I wysoko. Trzpienie i nadproże nad wjazdem do garażu ładnie sobie schną. Mamy także poprowadzoną ze studni do domu w kotłowni wodę. Sprawdziliśmy, leci. A my w sobotę wreszcie wzięliśmy się, a właściwie Tadek, za sprzątanie lasku. Od jakiegoś czasu leżało tam dużo gałęzi. Chcemy w przyszłym tygodniu zakupić pierwszy nasz sprzęt grabki i zagrabić lasek. Mnóstwo jest liści i zbutwiałego drewna. Niestety prawie połowa naszych niedawno wkopanych drzewek brzózek wyleciała. Nie wiadomo również, czy przyjmą się choinki. Na pewno jesienią trzeba będzie coś wkopać.
22 maja - niedziela - odpoczynek
cdn...
Beata
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia