Emanuela II Tadka, Beaty, Wiktorii i Kasi - dziennik budowy
29 czerwca - 3 lipca 2005
Mieliśmy gości. Potem wyjechaliśmy do dziadków na wieś na weekend.
A na budowie byliśmy 30 czerwca i 3 lipca. Murarze wymurowali ścianki działowe parteru. Trochę sknocili (krzywo je postawili), więc będą musieli je poprawić (a myślałem, że znowu wpuścili jakiegoś ucznia albo pomocnika do ich murowania, a tu się okazało, że stawiał je "stary" murarz bez wagi, bo on to najlepiej umie murować i jemu to poziomica niepotrzebna - i spartolił ). Nie mam zamiaru dopłacać tynkarzom za większe zużycie materiału na tynki. Jedno co ostatnio w miarę porządnie zrobili to posprzątali w domu i na działce.
A cieśle utknęli. Ponoć w projekcie jest jakaś nieścisłość (różna grubość murłaty na wieńcu przy podwójnym garażu). Muszą to jeszcze skonsultować z kierownikiem budowy, ale powiedzieli, że sobie poradzą. Bynajmniej krokwie narożne i płatwie zamontowane w kształcie kwadratu w sobotę dźwig włożył na górę. Zdjęcia zamieścimy jak dojedziemy na działkę i już będą zamontowane krokwie narożne - przynajmniej będzie widać zarys dachu
Więźbę mają skończyć w czwartek, bo na piątek sami kazali murarzom wchodzić i kończyć szczyty wraz z lukarnami. Do tego my pogonimy murarzy, żeby wymurowali ścianki działowe piętra. W połowie przyszłego tygodnia chcemy, żeby "wszedł" elektryk do domu.
W międzyczasie zapłaciliśmy:
- 10 000 zł - więźba z transportem,
- 7 000 zł - zadatek za okna.
Tadek L
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia