Emanuela II Tadka, Beaty, Wiktorii i Kasi - dziennik budowy
13 lipca 2005
Dzisiaj nic się nie działo. Murarze nie dojechali, pewnie nie mają drugiej sprawnej lub wolnej betoniarki. Mają być jutro .
A ekipa ciesielska pomimo zapewnień szefa nie podjęła dalszej pracy. Sam szef ma wyłączony telefon, pewnie jest za granicą po kolejny samochód. A jego żona pomimo tego, że jest trochę zdenerwowana zaistniałą sytuacją (a może poddenerwowana moimi telefonami) twierdziła, że dzisiaj jej teść (ojciec szefa ekipy) pojechał rano spotkać się z mistrzami, którzy mają ich niby zastąpić. Nasz sąsiad P. Rysiu mówił, że był rano samochód (najprawdopodobniej cieśli), ale po upływie niespełna kilkunastu minut odjechał i nic się na budowie już nie działo .
TadekL
Jesteśmy naprawdę wkuci , ale przecież wiecie, że cdn...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia