Emanuela II Tadka, Beaty, Wiktorii i Kasi - dziennik budowy
2 sierpnia 2005
Już wiem, że byli cieśle i skończyli. Był także kierownik. Rozmawiałem z nim telefonicznie. Spisał protokół odbioru wykonanai więźby dachowej i jak powiedział jest nawet lepiej niż zadowolony z pracy ekipy ciesielskiej. Pełen profesjonalizm. Stwierdził także, że wątpi, żeby poprzednia ekipa, która miała robić tę więźbę wykonała to tak profesjonalnie jak ta. Już nie mogę się doczekać, żeby pojechać i zobaczyć ich dzieło.
Zobaczymy też co udało się zrobić naszym murarzykom. Mam nadzieję, że się sprężają.
Na czwartek ma dojechać folia dachowa z łatami, kontrłatami a na sobotę dachówka. Super. Dzisiaj dzwonili od Wiśniowskiego, że jest już gotowa brama garażowa i mogliby już ją w czwartek zamontować. Jutro zadzwonię co tam słychać z oknami, roletami i drzwiami wejściowymi.
Dzisiaj także mamy się spotkać już na działce z naszym znajomym elektrykiem. Bo już czas, żeby zabierać się za instalacje elektryczne, alarmowe i inne.
Pozostałe informacje postaram się uzupełnić po powrocie z działki.
Małe sprostowanie do całości.
Dojechaliśmy na działkę ok. 17.30. Cieśle jeszcze byli. Kończyli obijanie drewna łącznikami ciesielskimi i docinali jeszcze wystające krokwie gradowe. Całość wygląda naprawdę cudownie.
Niniejeszym chcielibyśmy zareklamować firmę ciesielsko-dekarską, która robiła nam więźbę dachową Pana Jerzego Derwicha (Solidny wykonawca w przystępnej cenie) telefon 0 605 04 33 56. Firma wykonuje także ocieplenia poddaszy, docieplenia budynków, stolarkę i kładzie płyty g-k.
Ścianki działowe na poddaszu już rosną. Prawie wszystkie zostały już wymurowane do połowy wysokości. Postanowiliśmy zwężyć część korytarza pomiędzy sypialnią rodziców a pokoikiem dzieci z 2,15 do 1,35 na rzecz sypialni rodziców. I tak byłaby to powierzchnia niezagospodarowana. Zostanie swobodny dostęp do okna dachowego i do kaloryfera, który będzie pod nim zamontowany. W dużej łazience na poddaszu ścianka oddzielająca łazienkę od suszarni będzie wykonana później z luksferów, żeby było jaśniej w łazience, bo będzie w niej tylko jedno okno dachowe a w suszarni jedno okno szczytowe. Myślimy, że oba pomieszczeania na tym skorzystają.
Dojechał też elektryk. Wyznaczyliśmy już miejsca wyłączników, przełączników i gniazdek - na razie na parterze. Pomierzył też sygnał antenowy z nadajników naziemnych. Ponieważ mamy domek koło lasu są lekko widzialne odbicia obrazu. Najgorszy jest odbiór TVN z Poznania (trochę śnieży - jest już słabszy sygnał). Pozostałe kanały są odbierane ze Śremu i są w miarę OK. W czwartek przywiezie jeszcze inną antenę oraz talerz, żeby sprawdzić też sygnał z satelity. Tylko pewnie zdarzy się, że anteny do nadajników naziemnych będą musiały być zamontowane w innym miejscu niż antena satelitarna. Mogłyby być zamontowane wszystkie na maszcie na szczycie dommu, ale chyba wyglądałoby to niezbyt ciekawie. Jeszcze musimy nad tym pomyśleć.
TadekL
cdn...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia