Emanuela II Tadka, Beaty, Wiktorii i Kasi - dziennik budowy
22-23 sierpnia 2005
W zastępstwie męża, który dziś w Warszawie, a potem w Przemyślu piszę w tym tygodniu dziennik ja - Beata.
Wczoraj przed popołudniowym wyjazdem na działkę spotkaliśmy się w Poznaniu z szefem ekipy dekarskiej i zapłaciliśmy część za wykonanie dachu. Obiecał, że we wtorek, góra środa skończą dach.
Na działce poznaliśmy ekipę tynkarską. Okazało się, że jest to tylko dwóch panów i będą u nas tynkować aż 2 tygodnie. Będą cały czas na miejscu, bo są z województwa kujawsko-pomorskiego, ale od dłuższego czasu robią w okolicach Poznania. Niestety nie ofoliowali okien i instalacji, bo dopiero następnego dnia szef miał im przywieźć materiał (gips i folie). Panowie byli bardzo "weseli' albo troszkę "zmęczeni". Mamy nadzieję, że to tylko na rozpoczęcie i zakończenie roboty, a nie tak codziennie wieczorem. Mam nadzieję, że tynki będę mieć równe, bo jak nie, to nie zapłacę. Aż trochę krępuję się jeździć na własną działkę. Zapytałam się, kiedy mogę zajrzeć, żeby coś zobaczyć. Zaprosili mnie w środę.
Obejrzeliśmy wyniki prac dekarzy. Wieczorem dołożę kilka zdjęć dachu. Jest coraz ładniejszy (bardziej skończony) i nawet przyzwyczaiłam się do tego zmiennego koloru dachówki.
A dziś dekarze nie dojechali, bo samochód się zepsuł . Na pewno gdzieś indziej robią. Zresztą u nas w Poznaniu od rana tak lało. Elektryk skończył już parter. Na poddaszu ma już otwory wywiercone, ale to montowanie puszek, gipsowanie trochę zajmuje czas. Tynkarze w południe tynkowali gabinet. Ekipa od wody, kanalizy, CO, CWU i gazu nie dojechała, bo się im samochód popsuł , ale jutro już będą. Mają tylko pociągnąć piony z garażu do góry do łazienek (aż trzy). Jutro oprócz dekarzy, tynkarzy, elektryka, ekipy od kanalizy mają na chwilę wrócić murarze, bo brzydko wymurowali 2 otwory drzwiowe w garażu i panowie od tynków aż tyle nie mogą narzucić tynku, bo się odparzy.
Jutro w południe zajrzę na budowę, to zobaczę i obfotografuję (jeśli będę miało co).
Beata
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia