Emanuela II Tadka, Beaty, Wiktorii i Kasi - dziennik budowy
20-22 grudnia 2005
Nasza sypialnia jest już w płytach gk. Pełen sukces. Nawet, nawet położyli te płyty. Zdecydowanie lepiej niż na stryszku. Ale i tak Tadek dopatrzył się błędu w sztuce przy łączeniu płyt przy oknie dachowym. Dziś mają kłaść zielone płyty w dużej górnej łazience.
Od dwóch dni nasz domek ma oficjalnie przyznany numer posesji i nazwę ulicy. W ciągu dwóch tygodni mamy w widocznym miejscu umieścić numer posesji.
Dziś na budowie wreszcie mają się pojawić instalatorzy, aby dokończyć robotę. Mają jeszcze kilka rzeczy do poprawienia. Przy jednym grzejniku przy śrubunku kapie, przy drugim grzejniku w ścianie pojawiła się mokra plama, podłogówka w górnej łazience nie grzeje - jest podobno zapowietrzona i coś tam jeszcze. No i mają podłączyć rurę do wody, żeby jutro wreszcie mogli z komunalki puścić do naszego domu wodę. Jutro też Tadek pewnie będzie podpisywał umowę o dostarczanie wody miejskiej.
Jutro na budowie ma też pojawić się elektryk. Jeszcze coś tam zostało do zrobienia. Dokończenie alarmówki, satelity, zabudowy podciągów w holu i salonie, poprawienie 2 gniazd w kuchni, itd.
Na szczęście od jutra mój mężuś ma już wolne, a Tomek, mój 17-letni brat, zaczyna przerwę świąteczną. Na bieżąco będą wszystko kontrolować, zwłaszcza ociepleniowców - wypychanie wszelkich szczelin, a może zrobią sufit podwieszany w łazience.
cdn...
Beata
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia