Dziennik Majki
Łazienka prawie skończona, tynk położony - polecam, lustro 70/95cm wklejone nad umywalką, otoczone dekorami, ściany zafugowane, szafka na swoim miejscu, krzywe płytki - wyprostowane, klapka w obudowie wanny zrobiona. A właśnie, my mamy zrobioną klapkę na magnesach, ale są fajne specjalne stelaże, zgodne z wielkościami płytek do zamontowania w obudowie: działają podobnie do okien dachowych. Nam majster oczywiście takiego rozwiązania nie podpowiedział, bo pewnie myslał, że uda mu się nie robić w ogóle dojścia pod wannę - a potem już było za późno. W łazience brakuje tylko zamontowania kibelka i bidetu, armatury, fug w podłodze i listwy progowej. Niestety mamy teraz tydzień przerwy w pracy, bo majster ma cosik ważnego i wymagającego jego obecności do zrobienia gdzie indziej. A my dobre dusze na to się zgodzilismy. Zostało mu jeszcze na 2 dni pracy.
My za to pomalowalismy pokój Ani na miodowo-pastelowy /strona północno-wschodnia/ i przygotowałam kolejne dwa do malowania.
Cieszę się bardzo, że nie robniliśmy gładzi na ścianach, potem byłoby cholernie trudno wyprowadzić je na gładko przy różnych obrókach /np. przy framugach/. Przy tynkach tzw. "tradycyjnych" - mniej widać niedoróbek .
Parkieciarz przyjedzie znowu do nas, trzeba poprawić mozaikę. Wylewka jednak po 3 miesiącach od wylania, ciąle nie jest sucha i mozaika pracuje.
cdn
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia