Dom w Piwoniach - domek Misiów :)
w tak zwanym "międzyczasie" mój mąż wpadł na pomysł, ze skoro kopanie fundamentów tak super poszło to on SAM wykopie rów do doprowadzenia wody od sąsiada... tak tylko napomknę, ze ten rów miał ponad 25 m długości i był kopany na 1,5 m głębokości No i że jak do niego weszłam - to już wyjść nie mogłam ( mam niewiele więcej wzrostu hehehe )
A wyglądało to tak :
http://foto3.m.onet.pl/_m/265eeec2c941436cc44651d4ef148043,5,19,0.jpg
A tu już rury do wody swoim na swoim miejscu :
http://foto3.m.onet.pl/_m/13e621d37ea6a5d083563d3419582433,5,19,0.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia