Dom w Piwoniach - domek Misiów :)
Moje jutro troszkę się wydłużyło... ale już spieszę z nowinkami !
Tak więc po pierwsze - obiecane zdjęcia gotowego stropu :
http://foto3.m.onet.pl/_m/2d8b5f03d19c695a6d72f1390ea4a917,5,19,0.jpg
http://foto2.m.onet.pl/_m/351cff66dad3fd7c2d9e2a89575725d2,5,19,0.jpg
Po zalaniu stropu ( różnorodnego ) musieliśmy troszkę odczekać... czyli dni kilka. Nasi murarze mogli już od poniedziałku wchodzić na tę część nad garażem, która była zalewana wcześniej. No więc zaczęli murować nam scianki poddasza - a my im dopingujemy baaarrdzo, baaardzo mocno bo w między czasie troszkę się skomplikowała sprawa dekarzy
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia