Dziennik Majki
Meble są piękne. Naprawdę super. Kuchnia nabrała od razu przytulnego wyglądu, pomimo oswietlenia wykonanego z jednej smętnie zwisającej żarówki Mamy jednak mały problem z podłączeniem kuchenki. Jak pewnie wiecie, szafki stojące robi się tak, aby pomiędzy nimi a ścianą była przerwa wentylacyjna. Okazuje się jednak, że sprzęt AGD jest "grubszy", tzn, tył zmywarki i kuchenki właściwie dochodzi do ściany Kuchenkę mielismy podłączyc giętkim wężykiem, który niestety się nie mieści za zmywarką /wyjście gazu w sam raz tam się znalazło/.
Instalator będzie musiał podkuwać ścianę. Znowu kurz.
Nasi pracownicy wymurowali słupki pod 2 bramkę /od bocznej drogi, bliższej centrum, sąsiadów itp./, ale nie wmurowali peszelka pod kabel dzwonka czy domofonu. I tak to uzgadniać cos z mężem, jak on i tak zrobi po swojemu. Uparty jak... Tomek uważa, że ta bramką będą wchodzić tylko Ci co maja klucze, a wszyscy inni maja wchodzić głowną bramą /100m dalej/. Brawo dla męskiej logiki. Zaoszczędził jakieś 2,50zł.
Coś ciekawego dzieje się w naszej instalacji wodnej. Mamy zamontowane krany, woda zimna tylko w obiegu /piec nie podłączony/ i jak odkręci się kurek np. w umywalce, to zaczyna lecieć również z zakręconych innych kranów No i ci o tym sądzicie?
cdn.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia