Dom w Piwoniach - domek Misiów :)
aj..... zapomniałam o najważniejsym - w dniu wczorajszym - wydarzeniu
Mamy już zakupioną ( tzn. zamówioną ) wannę
A to tak lekko przypadkiem... mój szanowny małż przyglądał się licytacji jednej z wanien na allegro i tak siem zapytał, czy może spróbujemy wylicytować ale tak dla zabawy bo przecież na pewno ktoś nas przebije
No i nikt już nie przebił
I tym to szczęśliwym ( się okaże ) trafem, wannę mamy już wybraną ( i tak byśmy kupowali z netu ale za jakiś czas ) - mąż twierdzi, że przynajmniej problem jaka będzie wanna i gdzie mamy rozwiązany
A to nasze cudo wyglądać będzie tak :
http://foto3.m.onet.pl/_m/51f03f1748a982c3a9b50469e713b95f,5,19,0.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia