Dom w Piwoniach - domek Misiów :)
c.d.
Na zewnątrz tez się ciutkę zmieniło.
Mój małż ( z pomocą kolegi ) zrobił tzw. drewutnię na drzewo kominkowe. Przy tej okazji nareszcie garaż ( właściwie to pomieszczenie gospodarcze ) na zewnątrz został doprowadzony do normalnego stanu wyglądu a nie przyprawiającego mnie o ciągły wnerw, kiedy tylko się spojrzałam w tamtą stronę .
Garaż wyglądał tak ( zdjęcie jest stare ale przez ten cały czas budowy- nic się nie zmieniało ) :
http://foto0.m.onet.pl/_m/9abc0da3b7145fa1292e39fcda9e7728,10,19,0.jpg
a teraz wygląda tak ( mam nadzieję, że różnice widać gołym okiem ) :
http://foto1.m.onet.pl/_m/5a353f15e516a290289f7b740e0f17bd,10,19,0.jpg
Jak widać na zimę jesteśmy przygotowani ... powiedziała bym że pewnie nawet na dwie zimy
http://foto2.m.onet.pl/_m/7ab8b154d6ebf40350a7840006b19f2a,10,19,0.jpg
A tu zdjęcie z balkonu przy sypialni ...
http://foto3.m.onet.pl/_m/fc7540a6171f6b1d622e5b3c36189383,10,19,0.jpg
Niestety ( jak widać na załączony obrazku ) na działce nadal panuje ogromny bałagan Ale ogrodem zajmiemy się od wiosny
Kiedyś ( chyba ) wsponiałam o tym, że mamy zrobiony cokół - tak naprawdę prawie wcale go nie widać, bo geodeta ( jak widać ) chyba trochę za nisko nam poziom zero wyznaczył ... no i teraz, jak zrobiliśmy podjazdy i prawie! odpowiednie spady, cokół wygląda tak :
http://foto0.m.onet.pl/_m/a0f5c3a02721c607ec578bcaef3160f0,10,19,0.jpg
A chciałam tylko dodać, że to jedno z miejsc, gdzie cokołu jest nawięcej ...
Wczoraj zakończyli też podmurowkę do płotu z przodu ( oczywiście inni murarze - notabene od tego nowego sąsiada, który jak widać już się zaczął budować ) :
http://foto2.m.onet.pl/_m/70fa18f2881156c23583e82e55fe1eae,10,19,0.jpg
no i murek na śmieci :
http://foto2.m.onet.pl/_m/e9a6d22a7ad4ec2b8c9c8149c6a454de,10,19,0.jpg
Czekamy teraz na ekipę od kostki, żeby naprawili to co zostało zepsute no i na ślusarza, który ma już montować pola i oczywiście pomalować te słupy, co to już są wmontowane...
Powinno to jakoś wyglądać, no nie ??
[/img]
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia