KACZUSZKA - Dziennik AAA
1 marca 2008
Zgodnie z umową elektryk zakończył swoja robotę: piękna skrzynka, miliony km kabla, tysiące gniazdek i puszek, kable do tv i telefoniczne też. Kogut alarmowy też już "wisi" ale jeszcze nie pieje :)
Przy okazji mąż przypomniał sobie wrześniową udrękę i wykopał tunel do położenia kabla. Niestety na drugi dzień zrobił się z tego kanał wodny...
http://images31.fotosik.pl/187/819374370bc2e04bm.jpg
O dachu nie będę pisać.
i teraz właściwie można tynkować... niestety STOIMY bo wody niet
A teraz specjalne pozdrowienia dla Głównego dowodzącego : 03.03.03. -
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia