Robilam plany kuchni, ale na to mamy jeszcze sporo czasu, a tu pojawily sie problemy ktorymi trzeba zajac sie zaraz.

Najnowsze plany, tylko czesci "starej" tzn. istniejacej.

http://i375.photobucket.com/albums/oo196/Lecta21/P0704_E_00-03_081219SM_old.jpg

To paskudnie-rozowe to... kaloryfery. Prostokaty puste w srodku - stan obecny, pelne- tam gdzie chcemy je przeniesc.

Niektore okna (czerwonawy mur) zostana zamurowane i kaloryfery znalazlyby sie dokladnie na srodku scian. We wszystkich sypialniach

A moze ja widziwiam?? Ale wydaje mi sie ze to byloby do kitu.

Wiec dobrze: przestawic grzejniki, ale pozostaje kwestia rur. Piony znajduja sie tuz obok grzejnikow obecnych. No i co z rurami, jak je pociagnac?? I miec te sypialnie cale w rurach? Juz nie wiem co gorsze.

Co sie robi w takich sytuacjach? Przestawienie pionow nie wchodzi w gre.

Nastepnie: kwestia lazienki. Ma 7.5 m2 i 2 okna . Jedno z nich (jaskrawozielone) wychodzi na taras domu ktory bedzie doklejony do naszego. Drobne niedopatrzenie architektow? Na to wyglada.

Nie wiem czy ktos moze mi cos poradzic ale samo wyzalenie sie pomaga :)