Praktyczny dziennik AgnesK
W nowy rok weszliśmy tocząc dyskusje nt. kosztorysu i widoków na sprzedaż mieszkania. Właśnie przed chwilą wyszli kolejni "zwiedzający". Ja mam ochotę chwycić za telefon i dzwonić do pośredników, żeby mi ujawnili zakulisowe rozmowy po wizycie.. Podobało się czy nie? (mówili że tak, ale kto ich wie..) Za drogo? Za tanio? Za... Zwariuję Tak prosto powiedziedzieć - sprzedać mieszkanie. Dziś nie spałam do 2 a gdy już zasnęłam, śniło mi się tynkowanie domu, fragmenty z wczorajszego filmu "Skarbonka" i zastanawiałam się cały czas, czy nie przepłacamy za m2 tynkowania.
Narazie ino w najbliższą sobotę przyjadą bloczki na ściany działowe na dół. Może znowu będzie kilka cieplejszych dni i panowie dadzą radę wymurować?
Byleby tylko nie dać się zwariować.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia