Praktyczny dziennik AgnesK
Zapomniałam - we wtorek zadzwoniłam do ZG zapytać co z naszym przyłączem gazowym (w umowie terminem wykonania jest 31.10.2004). Pani powiedziała, że sprawdzi co się dzieje i oddzwoni. Oczywiście nie oddzwoniła. Wobec tego w piątek zadzwoniłam do jakiegoś ważnego pana kierownika i pytam co się dzieje. Pan baaaardzo miły był. Powiedziałam panu, ze odwołujemy kolejną ekipę ( kłamczucha, kłamczucha ) i w związku z tym ich opóźnieniem ja nie wiem, czy my będzieli w stanie dotrzymać naszego siedmiodniowego terminu zapisanego w umowie odbioru gazu po wykonaniu przyłącza. Pan na to, ze to oczywiście ich wina, że zrobimy aneksik, że OCZYWIŚCIE, zadnych odsetek karnych płacić nie będziemy, jeśli później wepniemy się do sieci itp. I tym sposobem wkrótce zacznie się budowa przyłącza, po której spisany zostanie aneks do umowy i zaczniemy odbiór gazu, gdy będziemy do tego gotowi.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia