Praktyczny dziennik AgnesK
Wreszcie zawitałam dzisiaj na nasza budowę.
Dom ze ścianami działowymi w środku to jest to. Cuuuuudddddd Coraz bardziej domowo nam się robi.
Powiem Wam jeszcze jedno: mistrz jest mistrzem nad mistrze! Nie było mnie w sumie w ciągu tygodnia ani razu na budowie (jakieś drobnoustroje toczyły organizm mój ) i mimo ze zabrakło pewnych materiałów, panowie dali sobie radę. Sami zakupili pół tony piachu na zaprawę tradycyjną, dokupili dwa bloczki "dwunastki", klej.. A jak super przygotowani ściany pod kanały dgp!
Tak dziś na to wszystko patrzałam i myślałam sobie, że mamy CHOLERNE szczęście z tą naszą ekipą. Nie dość że solidni to i myślący (co nie raz już udowodnili).
W poniedziałek rozliczymy się za robociznę, ponieważ zabrakło jeszcze 90 bloczków na górę i zostaną dowiezione w poniedziałek. Wtedy też panowie zakończa pracę. W poniedziałek będę mogła podsumować pozycję pt. ściany działowe.
Ścianki działowe wykonujemy z bk odmiany 600, na dole część ma grubość 12 cm, na górze wszystkie mają grubość 8 cm.
Acha, dolna łazienka wcale nie wyszła taka mała. Byliśmy w Nomi wymierzać kibelki. Będzie gut. Chyba nawet będę mogła przytyć te 10 kg.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia