Praktyczny dziennik AgnesK
teraz to się dzieje.. Mówię Wam.. Ostatnio bawię się w malarza pokojowego - zaczęłam od garderoby - to poligon doświadczalny - mieszam farby, maluję, i decyduję - pasuje czy nie No właśnie, apropos malowania. AgaJG chyba pierwsza napisała o romantycznych prezentach budowlanych, u niej były to Walentynki. Radula miał 2 dni temu urodziny - dostał ode mnie wymalowane dwa pokoje w prezencie Kurka - to jest lepsze niż fitness - tak sobie poskakać po drabince Jestem z siebie dumna niesłychanie - ja która zdolności plastycznych nie posiadam niestety poddawana jestem teraz codziennie niemal próbom ogniowym - dobór kolorów, kafle.. masakra. Ale jak cudna Jeśli coś nie wyjdzie, to będę twierdziła, że to taka nowa awangardowa tendencja wnętrzarska. najwyżej na następnym spotkaniu forumowym poproszę Kasiorka o reanimację wnętrz
Kurcze - mam jeszcze ino ok 20 min (musze lecieć do enetgetyki po umowę na przesyłu prądu), więc ino napisze w skrócie: Radula kończy dzis malować wapnem zmieszanym z emulsją dół domu (zamiast farby podkładowej - podobno lepsze wg mistrza, lepiej zamyka "pory w tynku " - gdzie ja bym przed budową przypuszczała, że taki tynk też ma pory?????? Ale taki podkład sprawdza się super - faktycznie zamyka owe pory ).
Gruz został wywieziony dziś rano, w środę zakupiliśmy wyposażenie do dolnej łazienki a teraz jestem codziennym gościem w Cermagu - wybieram kafle. Codziennie zmieniam zeznania.. Muszę wreszcie podjąć jakąś męską decyzję.
Dobra, spróbuję wkleiś kilka zdjęć.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia